|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kolka
|
Wysłany:
Sob 20:35, 08 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tak, skąd.
|
Ostrzegam że jest to YAOI żadny tam shounen-ai'ek : P.
Dedykejszyn for Connie, Mao, and Daphne. <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZĘŚĆ 1.
- pa-nie ka-ka-shi, co pan ro-bi..? - wyjęczał Sasuke, gdyż jego nauczyciel złapał go w pasie i przyciągnął do siebie tyłem.
- ciii - szepnął Kakashi.
- ale...eoea..- chłopak poczuł coś mokrego na swoim tyłku. Wytrzeszczył oczy i czekał na dalszy rozwój sytuacji.
- cicho... zobaczysz, będzie fajnie.
- ale...
- ciiii...
Szorstkie owłosienie przy posuwistych ruchach drażniło wrażliwą i gładką skóre młodzieńca, który nawet nie zauważył, kiedy jego przyrodzenie podniosło się ku górze. Czuł na swojej szyji jego oddech, który z czasem stawał się coraz szybszy i cięższy. Kakashi trzymał go kurczowo jedną dłonią za ramie, a drugą za kolano, przyciskając go co chwile całym ciałem do swojego. Sasuke mu uległ. Był rozpalony, a pot lał się z niego strumieniami.
- zrób... - mruknął cicho, chwytając jego ręke i przykładając ją do swojego krocza. Usłyszał cichy jęk nauczyciela, który po chwili przerodził się w roskoszne okrzyki. Kakashi uwalił się na nim i rozjeżdżając jego gładką pupe, przeżył sczyt. Potem położył się na podłodze.
- a ja ? - zawiedziony Sasuke, niewytrzymał i wskoczył na niego. Stosując pozycje 'szalona kowbojka'.
- a łaaa !!! - jęczał, po czym zwolnił. Podniósł się lekko do góry, nietrafnie spuszczając się na twarz 'partnera'.
- musisz się jeszcze wiele nauczyć Sasuke. - rzekł, wycierając buzie husteczką.
Ten z kolei patrzył na niego wystraszony, jakby miał się zaraz rozpłakać. Pośpiesznie wskoczył w ubranie.
- co my zrobiliśmy ?! - rzucił z wyrzutem. A po chwlili już go tam nie było.
Był ciepły letni dzien, a lekki wiaterek kołysał korony drzew. 15-letni, czarnowłosy chłopak, o wdzięcznym imieniu Sasuke błądził po leśnych ścieżkach, kopiąc coraz to nowszy napotkany na drodze kamyk. Lubił być sam. Lubił samotnie spacerować i podziwiać piękno tutejszej przyrody.
'Jak do tego doszło ?' - pomyślał, analizując wczorajsze wydarzenie w składziku ryżu. Bał się. Był zagubiony. Nie chciał tego, ale było mu tak dobrze...
Właściwie, czemu nigdy nic nie czuł do żadnej z dziewczyn ? Na przykład taka Sakura. Albo Ino. Mógłby je mieć. Ale były dla niego nikim. 'jestem homo...!?' - pomyślał.
- JESTEM HOMO ?! - krzyknął rozpaczliwie. Zarumienił się i rozglądając się wokół odetchnął, mając nadzieje że nikt tego nie usłyszał.
Przecież był dobrym ninja. Mógł go jakoś powstrzymać. Widocznie podświadomie tego chciał. Przypomniał sobie kiedy pocałował go Naruto.
To był dopiero szok. Ale w gruncie rzeczy, podobało mu się. Złapał się za głowe i siadł pod drzewem. Nie minęło 5 minut, kiedy usnął...
~~~~~~~~
krytyka mile widziana.
bij. kop. duś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kolka dnia Czw 13:12, 22 Cze 2006, w całości zmieniany 10 razy
|
|
|
|
|
Connie Gość
|
Wysłany:
Nie 17:40, 09 Kwi 2006 |
|
|
|
...Yaoooooooooiiiii... Więęęęęęęceeeeeej... więęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęceeeeeeeej.......
|
|
|
Kolka
|
Wysłany:
Nie 17:52, 09 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tak, skąd.
|
jutro się postaram dać drugą część bo mam przypływ weny i dużo pomysłow XD.
wchodz na 'yomanaide' i komentuj, musze sie rozwijac ; P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Connie Gość
|
Wysłany:
Nie 17:56, 09 Kwi 2006 |
|
|
|
A co to to yomanaide?
|
|
|
Kolka
|
Wysłany:
Nie 17:57, 09 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tak, skąd.
|
to po japońsku : 'nie czytaj' : P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Connie Gość
|
Wysłany:
Nie 18:04, 09 Kwi 2006 |
|
|
|
ahaaa... spookoXDD
|
|
|
Kolka
|
Wysłany:
Pon 12:11, 10 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tak, skąd.
|
CZĘŚĆ 2.
Kakashi, ubrany w seledynowy szlafrok, idzie w jego kierunku. Sauna coraz bardziej napełnia się parą.
- Sasuke, zrzuć to z siebie. - pokazał na kombinezon kosmonauty, który ten miał na sobie.
- nie.
- zrzuć.
- nie !
- zrzuć to do cholery !
Chłopak posłusznie zaczął zdejmować z siebie odzianie.
- AAA !!! - wrzasnął. - gdzie mój... ?! ykghm...
- tu. - nauczyciel odsłonił okolice swojej miednicy, zrzucając z siebie szlafrok. Jego podopieczny ponownie wrzasnął. Kakashi miał dwa penisy.
- zrób mi loda maleńka. - mruknął mu do ucha.
Obudziło go natarczywe szturchanie. Przetarł leniwie oczy i ujrzał różową czupryne Saukury.
- Sasuke ! - uśmiechnęła się blado.
- czego chcesz ?
- nie masz ochoty na lody ?
- CO ?! - podniósł się gwałtownie i otrzepał nerwowo swój tyłek, uwalony ziemią.
- no... pomyślałam, że może zachciałbyś się gdzieś ze mną... wybrać...?
- nie ! - warknął. - nie mogę... - powiedział już spokojnie. Wbił swój wzrok w trawę i ruszył przed siebie, zostawiając osłupiałą Sakurę pod drzewem.
Mijał sklepy, ławki, latarnie i kosze na śmieci. Zegar wskazywał trzynastą dwadzieścia.
Podążył w strone składziku ryżu, gdzie chciał w spokoju przesiedzieć ten wolny czas. Wiedział że Kakashiego tam nie będzie, gdyż pomyśłał za pewne że Sasuke się wystraszył i nie chce mieć nic wspólnego z tym miejscem. Otworzył drewniane drzwi i wszedł do pomieszczenia wyglądem przypominającego stodołe, wypełnionego po brzegi brązowymi workami. Usiadł na jednym z nich i zaczął rozmyślać. Może tak naprawde miał nadzieje że ON tam będzie ? Nie, nie... Nawet nie wyobrażał sobie jak może spojrzeć mu teraz w oczy. Sama myśl o wczorajszym sprawiała że czuł motyle w brzuchu. To był jego pierwszy raz... z nauczycielem. Tej samej płci. A co będzie jak ktoś się dowie ?! Mógł do tego nie dopuścić ! Wszystko było by w porządku. W jak największym w porządku. A tymczasem siedzi w składziku na ryż i wspomina jak pieprzył się ze swoim opiekunem na jakichś workach. Gdyby mógł cofnąć czas...
Jego głębokie przemyślenia przerwało skrzypienie drzwi. Sasuke poderwał się na równe nogi i stanął pod ścianą. Wychylił lekko głowę, uważnie się rozglądając.
- wiedziałem że tu przyjdziesz... - w drzwiach stał nikt inny jak Kakashi "Eldoradem dla flirtujących" pod pachą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Connie Gość
|
Wysłany:
Pon 20:07, 10 Kwi 2006 |
|
|
|
ROFTLXDDD Sen oczywiście taki typowy dla ciebiexDDD ROFTLXDDD Będą się gwałcić no nie?XDDD
|
|
|
Kolka
|
Wysłany:
Wto 13:54, 11 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tak, skąd.
|
może... XD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Kolka
|
Wysłany:
Wto 13:59, 18 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tak, skąd.
|
CZĘŚĆ 3.
- yyy... - Sasuke oblał się rumieńcem. - właściwie... na mnie już czas. Pózno się zrobiło... - zerknął na zegarek i ruszył niepewnie w strone drzwi.
- nie, nie, nie... - Kakashi pociągnął go za rękaw.
- naprawdę... muszę. - starał się nie patrzeć mu w oko.
- nie musisz.
- ale... tego no... żelazko zostawiłem włączone... !
Kakashi parsknął chorym śmiechem a przerażony Sasuke zaczął się szarpać.
- o taaak. - krzyknął nauczyciel. - to mi sie podoba ! Mocniej ! ŁUHU !
- ZOSTAW MNIE !
- o, brutal ! Lubisz ostro... ?! Haha !
Sasuke wyjął z kieszeni shurikena i już chciał wbić go w plecy Kakashiego, gdy ten pchnął go na podłoge i narzędzie wypadło mu z dłoni.
- teraz się zabawimy ! - dodał. - no dalej ruszaj się !
- ZABIJE CIĘ... - warknął chłopak.
- nie bój się, nikt się o tym nie dowie... byłbym skończony ! - Kakashi dobrał się do jego rozporka. - ty też !
Sasuke nerwowo zerkał na drzwi. Jakby bał się że ktoś wejdzie.
- szybciej ! - syknął zdenerwowany pomagając zdejmować z siebie spodnie.
- oo, widze że zmieniłeś zda... - przerwał mu... pocałunek. TAK. Sasuke go pocałował. I widać nie chciał przestać. Robił to coraz zachłanniej i szybciej. Zaczłął sapać.
- no szybko ! - jęknął odrywając na chwile swoje usta od jego.
Na twarzy Kakashiego zawitał banan.
- już się robi ! - ucieszony zaczął robić mu dobrze ręką, na co ten zaczął wierzgać nogami we wszystkie strony.
- uu... nie przestawaj ! - przesuwał rękami po jego plecach. Gdy zobaczył że Kakashi drugą ręką umila też sobie, jescze bardziej się podniecił.
- dochodzę ! dochodzę ! - jęczał.
- AAAAAAA ! - usłyszeli wrzask i natychmiast odwrócili głowy w strone drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Connie Gość
|
Wysłany:
Wto 21:25, 18 Kwi 2006 |
|
|
|
OMG... *zawał, wylew, czy coś w ten deseń...*... OMFG... Więcej, więcej...
|
|
|
Kolka
|
Wysłany:
Czw 16:13, 20 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tak, skąd.
|
CZĘŚĆ 4.
Do składziku weszła niska, pulchna kobieta o różanych policzkach. Włosy upięte miała w kok a w rękach trzymała miniaturowy woreczek na ryż.
- co, co tu się dzie je...?! - wyjąkała z wyrzutem widząc faceta siedzącego okrakiem na miednicy młodego chłopca, trzymającego go za klejnoty.
- ekhm... no my włąsnie, ten...no KURWA SPIERDALAJ SUKO !!!
- pan Kakashii...!? to pan ?!
- nie, Krystyna Czubówna z panoramy.
- boże ! Niech pan zostawi tego biednego chłoca ! Natychmiast ! ja ja... ja wezwe pana Iruke ! - Pani Nanami, bo tak miała na imię była pomocniczką w restauracji 'Cińk Ciańk Cionk'. Na pozór sympatyczna ale przy blizszym poznaniu bardzo upierdliwa i zrzędliwa osoba.
- preszkodziłaś nam w rypaniu gruba beko ! On tego chce ! Nie jestem pedofilem ! Choć tu !!!
- nie, niee. Dobrze to ja nikomu nie powiem panie Kakashi tylko niech mnie pan zostawi w spokoju...! Proszę ! - piszczała kobieta gdy ten załapał ją za ręke i przyciągnął w swoją strone.
- SSIJ. - nachylił jej głowę.
- aaaa, co ? nie ! nie chce..!
- zamknij się bo cię uciszę ! ssij powiedziałem ! - postraszył ją shurikenem który wypadł wczesniej Sasuke.
***
Sasuke patrzył na kopcące się zwłoki pani Nanami.
- czemu pan to zrobił panie Kakashi...?
- żeby nie wygadała. Nie mów do mnie na 'pan'.
Siedzieli daleko w polu na dużym głazie. Niedaleko leżała kupka płonących liści pod którą leżały ćwiartki ofiary.
- Pan.. to znaczy.. Kakuś..? em.., co my.. właściwie robimy...?
- my.. PIEPRZYMY SIĘ ! - ryknął śmiechem.
- czy to normalne ?? Jesteśmy dwoma facetami !? To jest.. jak pedalstwo ! To jest jak yaoi...!!!! - pisnął.
- yaoi ?
- no nie czaisz ? Dwóch facetów. W mandze albo anime. Kojarzysz tą polke Asi czy jakoś tak, która jest z tym gostkiem z Gazette(popr. AsiaxDDD) ??
- no ba, każdy ją zna. [XD. przyp. autorka]
- ona ma obsesje na punkcie yaoi ! Z resztą o czym ja gadam ! kurwa...
- nie ważne. A podoba Ci się to ?
- co ? Yaoi czy sex z pa.. tzn. z tobą ?
- to ze mną...
- tak ! Tylko czemu !?
- spójrz prawdzie w oczy Sasuke. Jesteś pedałem, tak jak ja.. Czy tego chcesz.. CZY NIE !
- ale...obiecaj że nikt się o tym nie dowie ...! Ja... proszę. - popatrzył na niego ze strachem.
- wszystko będzie dobrze.. - przybliżył swoją twarz do jego. Objął dłońmi jego gladkie policzki i mocno pocałował w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Connie Gość
|
Wysłany:
Czw 17:20, 20 Kwi 2006 |
|
|
|
Cytat: | - pan Kakashii...!? to pan ?!
- nie, Krystyna Czubówna z panoramy.
|
LolXDDD
Cytat: | restauracji 'Cińk Ciańk Cionk' |
Myślałam że to sa bardziej realia Japonii nie Chin(upierdliwa jestemXDDD)
Cytat: | Kojarzysz tą polke Asi czy jakoś tak, która jest z tym gostkiem z Dir en Grey ??
- no ba, każdy ją zna. [XD. przyp. autorka]
- ona ma obsesje na punkcie yaoi ! |
TaaakXDDD I poprawiłam, bo ja wolę gostak z Gazette, niż z Diru... Zresztą jest młodszy...XDDD Ale mniejsza o toXDDD
Jezu to jest moja ulubiona częśćXDDD Najzabawniejsza... normalnie upadłam, kiedy to czytałamXDDD Brecht nieziemski, rodzice przez chiwlę się zastanawiali się czy dobrze się czuję, czy może już do psychiatrykaXDDD LolzXDD ...Ale pokręciłam trochę W kazdym razie więcej takich zabawnych częściXDDD
|
|
|
Kolka
|
Wysłany:
Czw 19:49, 20 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 414 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tak, skąd.
|
Cytat: | Jezu to jest moja ulubiona częśćXDDD Najzabawniejsza... normalnie upadłam, kiedy to czytałamXDDD Brecht nieziemski, rodzice przez chiwlę się zastanawiali się czy dobrze się czuję, czy może już do psychiatrykaXDDD LolzXDD ...Ale pokręciłam trochę W kazdym razie więcej takich zabawnych częściXDDD |
ROTFL. musi byc smieszne bo jak nie bylo by smieszne to nie bylo by smieszne XD.
low ja ; *. niedlugo nastepna czesc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Mao
|
Wysłany:
Sob 15:46, 22 Kwi 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 847 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Soul Society
|
Więcej! Więcej!!!!!!!!!! KOLKA *____________________* jesteś genialna, genialnie piszesz a ja sobie to na noc czytam i mam ciekawe sny XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD DAAAAAAAAAAAAAAAALEEEEEEEEEEJ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|