Władca Pierścieni

Cóż nie znam osoby która nie lubiłaby WP. To jest genialny film. Watki wojenne i miłosne sa piękne. I muzyka która towarzyszy podczas filmu. Enya i te sprawy. Ten film wprawia mnie w wzruszenie. Ehh...

O Władcy Pirścieni mogłabym mówić i rozmawiać w nieskończoność!
Jest to film, który pokochałam całą sobą, duszą i ciałem.
Oglądałam każdą część kilkaset razy i na każdej przynajmniej 3 razy byłam w kinie. Pisałam liczne opowiadania razem z moja równie szurniętą przyjaciółką Wink

Kiedy był "Powrót Króla" to ryczałam. Nie dlatego, że tak sie kończył. Ale wtedy dopiero zdałam sobie sprawę, że to naprawdę pożegnanie z bohateranmi władcy, z którymi tak się zrzyłam. Prawdziwa "szara przystań"...
Wtedy skończył się pewien okres w moim życiu. Każdy kolejny sylwester nie był ten sam. Już nie było tego oczekiwania na Nowy Rok i Nową część Władcy. Każdy kolejny Sylwester był... bo był.

Widziałam wszystkie części rozszerzone, oglądałam wszystkie dodatki. I tyle serca co PJ włożył w wyreżyserowanie tego filmu, ci wszyscy co odwalali tzw "brudną robotę" (siedzieli na planie przez 3 lata!!!), a nawet świetnie grający aktorzy (na planie przez rok!), to wszystko tworzone było z miłością i to widać!

Jest to najlepszy film jaki kiedy kolwiek wiodziałam i niezwykle trudno będzie reżyserom chociażby zbliżyć się popularnością oraz bestsellerowością do WP. "The Lord of The Ring" Już zapisało się na kartach historii filmu!

Au revoir!

Heh, Ja też uwielbiam WP... Oglądałam wszystkie części kilka razy.... Nawet w oryginalnej wersji językowej (wbrew pozorom, mój mały musk był w stanie zrozumieć wszystko co było mówione, więc chyba nie jest ze mną tak źle).
Nie wiem czemu, ale największe moje zainteresowanie wzbudziła postać Golluma... Oo" Interesująca postać, nie sądzicie? xDDD

Uwielbiam WP:) Ulubionej części nie mam, bo np. pierwsza jest według mnie najładniejsza(jest pokazanych dużo miejsc i są one przepiękne(tak, nawet Moria:P)), w drugiej jest sporo walk(yeah;). a trzecia... Hmm, oglądałam tylko raz^^" więc nie pamiętam jej zbyt dobrze^^"

A ja uwarzam że najpiękniejsza była pierwsza część taka magiczna. U mnie w klasie włąsciwie nikt tego nie lubi tylko ja, no ale u mnie panuje zasada- jak ktoś slucha lub ogląda coś innego jest głupi i tyle- dlatego ja żadko się przyznaje że oglądam co oglądam:) Ale nie martw sie ja etż ryczalam:)

Wyłamię się, bo mnie WP nie zachwyciło. I część obejrzałam, znośne, ale nic już nie pamiętam oprócz muzyki. II części chyba nie oglądałam, a w środku III wyszłam, bo mnie totalnie znudziło...

Władca Pierścieni...Mmm...Wspaniała trylogia Wink

Nie oglądałam tylko pierwszej części. Najbardziej urzekła mnie ostatnia, czyli "Powrót Króla". Nie dziwie się, że dostali za ten film tyle oskarów, jest zajedwabisty.

nawet lubie LOTR.

ale to nie moje klimaty.