Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Powierniczka Snu
|
Wysłany:
Wto 18:07, 13 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mezoberazzan
|
Dobra teraz moje wierszydła XD czasami się dziwe że mnie w psychiatryku nie zamknęli
Strumień czasu
To , ja ,
Przy strumieniu czasu
Spoglądam na przejrzystą wodę ,
Wśród której zaczęłam swego życia przygodę
Tam także moi ojcowie przed sądem ostatecznym stanęli
Gdy po śmierci. do wrót czasu i przestrzeni znów podlecieli,
Na skrzydłach aniołów przez istnienia przestworza ,
Znów wrócili do czasu morza,
Tam wasze i moje zarazem dni ,
Na nowo zaczęły żyć.
Tam ludzkiej głupoty chwile przejrzystą wodę w muł zmieniają
Zmieniając tym samym,
Ścieżki życia i czasu istnienia
W pochowanych odmętach wody
religia jako srebrne ryby
ludzie, to te najmniejsze…
a wkoło nich drapieżne …
to natura…
tak więc czy aby na pewno
w strumieniach czasu …
człowiecze istnienie władzą i potęgą jest ?
Czy aby czasem, nie ofiarnym stosem ?
Na którym to nie raz palono natury dziecię ?
Leczy woda strumienia znów w zasłonę milczenia, się zmienia…
Stoję sama nad brzegiem czasu strumienia…
***
Za trzy wieczności dni
Krwią otworzone zostaną wrota.
Poszukuj białego kruka
Tego co najmniejszym śmierci wrogiem jest.
Nie szukaj stada białych mew,
ale jednego czarnego pióra co krwią sklejone.
W milczeniu dzwona usłysz swą śmierć.
Poszukuj malarza co deszczem obrazy maluje
Znajdź powiernika sztyletu co życie odbiera.
I tą co u wrót szatana legowisko ma.
Znajdź tych co sekret przeraźliwy mają
„ Przysięga wojny spełnia się.
W mieście gdzie rozlew krwi kreśli szlaki potępienia,
Na rozdrożach dróg wyrosną szatańskie róże ,
Co swym pięknem zło do serca ciągną,
A zapachem duszę do piekła biorą
Krwawym szlakiem podążasz przez życie
We mgle radości szukasz.
Schauni to ty! Schauni w tobie jest.
Z umarłych wreszcie wstań.
O schauni ompchakal”
Fiolki szkarłatnej Krwi,
Wypełniają półki diabła.
Śpiew kruka zwiastuje koniec życia.
Ostry dziób kąsa wodę ,
Strumienia czasu.
Wyławiając te ryby,
co nie mają siły dalej płynąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
 |
Jiraiya Gość
|
Wysłany:
Wto 20:35, 13 Gru 2005 |
|
|
|
Awwww.... No, pełen podziw. Szacuneczek. Pisz dalej, naprawdę świetnie Ci idzie. Chętnie przeczytam więcej... =^^=
|
|
 |
Powierniczka Snu
|
Wysłany:
Śro 15:30, 14 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mezoberazzan
|
^ ^ napisany na przerwie w szkole.
Czarna ćma, opętała was,
Zamknęła wasze serca na prawdę snu
Kim jesteście bez marzeń?
Jak śmiecie nazywać się ludźmi?
Bez marzeń jesteście tylko powłoką dla marnej duszy.
Więzicie swoje uczucia,
Dusząc je w ciasnej klatce nienawiści i codzienności.
Nie potraficie uciec z szaleństwem
Stoicie w twierdzy „normalności” na skraju cienia.
Stoicie w nikłym blasku świecy…
Którą podmuch szaleństwa z lekkością zdmuchnie
Dlatego budujecie wkoło niego twierdze nie do przebycia.
Aby nawet nikły promień inności nie przedarł się do waszych serc.
Gubicie się w szmerze ulic.
Potykacie o kamienie milczenia.
Na zranionych kolana, nie możecie dalej iść,
więc wyciągacie błagalnie dłoń do szaleńców
co na koniu krzyku omijają kamienie.
Ale oni nie mogą się zatrzymać,
Zbyt bardzo potępialiście ich….
Więc, leżycie tak wgniecieni przez własne Ego,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Mao
|
Wysłany:
Śro 18:59, 14 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 847 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Soul Society
|
Hmmm talent to napewno masz, bardzo mi się podoba ta twoja twórczość. Szacuneczek i weny życze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Jiraiya Gość
|
Wysłany:
Sob 21:59, 17 Gru 2005 |
|
|
|
Lolz... Na przerwie w szkole? Pełen podziw. Ja to się w szkole nigdy skupić nie mogę xP Świetnie piszesz... Ja chwilowo cierpię na brak weny xP
|
|
 |
Powierniczka Snu
|
Wysłany:
Nie 15:03, 25 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mezoberazzan
|
Pieknie dzdiękuje za komentarze ^ ^.A oto przed państwem kolejna część moich wypocinek ^ ^
Otwieram oczy i widzę twoją smutną twarz.
Łzy delikatnie kreślą mokre ścieżki na twych polikach
Delikatne szlochanie dociera z niemym smutkiem do mych uszu.
Nachylasz się nad mym dawnym ciałem.
Którego dawnej nocy opuściłam, trzymając za rękę śmierć.
Od tego czasu przemierzam lasy ciszy i pustynie krzyku.
Wciąż szukając powrotu do dawnych dni.
Do twych silnych ramion i pięknych oczu.
Tęsknie za śpiewem ptaków, za świątecznym nastrojem.
Za zieloną choinką za Kolendami.
Za tymi drobnymi rzeczami które
w dzień Bożego narodzenia brutalnie
mi odebrane zostały.
Ten smutek i niema rozpacz.
Ale również spokój mojej i waszej duszy.
Opuściłam świat w najwspanialszym dniu.
Mijając się po drodze z maleńkim bogiem.
Bo przecież narodziny i śmierć biegną jednym torem …
Torem życia, mijając się nie raz …
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Mao
|
Wysłany:
Pon 19:46, 26 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 847 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Soul Society
|
Nie no ten zapisuje sobie na kartce. Najlepszy według mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Jiraiya Gość
|
Wysłany:
Sob 17:53, 07 Sty 2006 |
|
|
|
Zwłaszcza podoba mi się końcówka
|
|
 |
|